Fairy Tail - niezapomniene uczucia (Fairy Tail x Log Horizon)

Fairy Tail - niezapomniene uczucia (Fairy Tail x Log Horizon)

piątek, 13 grudnia 2013

Rozdział 7

Ykhm , ykhm
Lily : Przestań sztucznie kasłać...
No dobra :P Tak więc : Zdecydowałam wraz z Lilym , że ten rozdział zapoczątkuje nową sagę pod tytułem :
"Smoczy potomek"
Podejrzewam , że jak na obecne długości rozdziałów , to będzie miała tak około... hmm... 15-20 notek.
Głównie też dlatego , że nie opyla mi się pisać wydarzenia , które będą trwały max. 3 rozdziały w oddzielnej sadze. No nie przesadzajmy...
A więc po raz kolejny dedyk dla :
anonimka Misaki-chan
oraz Shaili Black
:-)

~*~

Rozdział VII : Propozycja

Pamiętna Wigilia w gildii Fairy Tail nie odeszła w zapomnienie. Zwłaszcza , że miała miejsce cztery dni temu...
-Już wyjeżdżacie ? - jęknął Natsu
-Musimy. Jesteśmy neutralną gildią , więc nie możemy zatrzymywać się w jednym miejscu. - wytłumaczył Shiroe.
-Chwila , chwila ! - z gabinetu na piętrze wyszedł mistrz Makarov. - Nie zgadzam się na coś takiego ! Dlatego mam dla was propozycje !
-Propozycje ? - Marielle zastanawiała się , na co tym razem wpadł jej ekscentryczny dziadek.
-Oczywiście ! Nie będę zwlekać z czymś , co chciałem zrobić od kiedy o was usłyszałem ! - nastała chwila wyczekiwania. Każdy członek obu gildii wstrzymał oddech , czekając co powie staruszek. - Proponuję , byśmy połączyli nasze gildie ! - krzyknął. Fairy Tail , słysząc taką wiadomość , wybuchło wielką euforią. Za to Sojusz Półksiężyca patrzył koślawię na mistrza.
-Wiesz dziadku... Jesteśmy neutralnymi gildiami... Rada nas szuka , przysporzymy wam tylko kłopotów... - smutna Marie patrzyła się na czubki swoich butów.
-Ale czy rada wie jak wyglądają członkowie Log Horizon ?
-No... nie... - odpowiedziała
-No właśnie ! Powiedzmy , że słuch o tej gildii zaginął.
-A co z Crime Sorciere ? - zapytała Henrietta
-Ich również chętnie przyjmę pod dach naszej gildii ! - wykrzyknął podekscytowany Makarov.
-Tak tylko , że oni są poszukiwani przez ludzi w całym Fiore... - rudowłosa wciąż uciążliwie próbowała przekazać staruszkowi , na jak głupi wpadł pomysł.
-Pieprzyć rade ! Jak tylko nie będą się zbytnio wychylać , dołączą do naszej gildii !
-Strasznie uparty ten Twój dziadek... - szepnęła kobieta w okularach do zielonowłosej. Ta jedynie kiwnęła głową uśmiechając się smutno. Spodobał jej się pomysł , lecz był zbyt ryzykowny.
-To jak dzieciaki ? - wszyscy członkowie Sojuszu Półksiężyca spojrzeli na Fairy Tail. Patrzyli na nich z nadzieją w oczach.
-Jellal , Shiroe. Co o tym sądzicie ? - założycielka sojuszu , odwróciła się w stronę mężczyzn.
-W sumie... Moją magią umysłu mógłbym się postarać wymazać pamięć członkom rady... - powiedział chłopak w okularach.
-Jeżeli tylko Shiroe uda się to zrobić... - rzekł niebieskowłosy.
-W takim razie... - westchnęła dziewczyna - Niech będzie !
W gildii wybuchły okrzyki radości. To co normalnie , mogłoby się wydawać niemożliwe , właśnie miało miejsce. Pierwszy raz od wielu , wielu lat dwie , a właściwie trzy gildie postanowiły się całkowicie połączyć w jedną.
-Czy znacie przysięgę ? - spytał mistrz Fairy Tail.
Jellal , Shiroe i Marielle kiwnęli głowami. Zebrali się w małym kółku. Makarov wyciągnął dłoń przed siebie. Reszta zrobiła to samo. Wokół nich pojawił się złoty krąg magiczny.
-Czy przysięgacie służyć mojej gildii tak , jak swojej ?
-Przysięgamy. - odpowiedzieli.
-Czy przysięgacie nie podawać poufnych informacji wrogom gildii ?
-Przysięgami.
-Czy przysięgacie zawsze żyć pełnią życia i żadnych uczynków nie żałować ?
-Przysięgamy.
-Czy przysięgacie bronić mej gildii do ostatniej kropli krwi ?
-Przysięgamy.
-Mianuję was członkami gildii Fairy Tail! - wykrzyczał staruszek. Krąg zabłysnął jeszcze jaśniejszym światłem. Miejsca , gdzie członkowie Log Horizon i Crime Sorciere mieli swoje znaki gildyjne , zaświeciły się. Po chwili na ich miejscu był już symbol wróżek. - Tak więc oficjalnie jesteście w mojej gildii ! - gdy mistrz skończył mówić , jasna poświata zniknęła.
-Robimy imprezkę ! - krzyknął ktoś z tłumu. Nastał tradycyjny wieczór według Fairy Tail...

~*~

Lucy obudziła się skacowana. To się nazywa dopiero balanga. Chciała wstać ale coś , a raczej ktoś jej to uniemożliwił. Obok niej najspokojniej w świecie leżał Natsu.
-Natsu. Hej , Natsu. - szturchała go w ramię. Chłopak jednak spał w najlepsze.
-Może Ci pomóc? - nad blondynką stała mała istotka o niebieskich włosach.
-Jakbyś mogła...
Dziewczyna wzięła głęboki oddech i krzyknęła :
-Natsu obiad !!!
-Gdzie ?!
-Za pięć godzin... - powiedziała sarkastycznie.
-A to nie dzięki...
-Gnieciesz pewną osobę idioto... - weschnęła.
Chłopak spojrzał pod siebie.
-Lucy?! O mału nie dostałem zawału ! - krzyknął.
-A szkoda... - szepnęła dziewczyna
-Jestem Levy , a Ty ? - spytała się blondwłosej , całkowicie ignorując Dragneela.
-Lucy. - odpowiedziała z uśmiechem.
-Zostałem odepchnięty na drugi plan... - jęknął Natsu zaliczając glebę.



 

 

3 komentarze:

  1. Oooo biedny Natsu :< Żal Mi go :< Ale gildie się połączyły! I teraz otwarta droga do NaLu i Jerzy, prawda? Ohhh *-* XD Dziękuję za dedyka Mircia! <3 Wenki!

    *Shaila Black*

    OdpowiedzUsuń
  2. Doczekałam się! ^^ Zaczyna się NaLu i Jerza :3 Już nie mogę się doczekać. Połączenie aż 3 gildii, ludzie co to będzie :D Czekam na kolejny.
    Pozdrawiam Misaki-chan :3

    OdpowiedzUsuń
  3. ooo NaLu się zaczyna
    Do napisania
    Ma-cha♥

    OdpowiedzUsuń